Burza

debik

"Dość podnieść głowę, ileż to widoków". A tu chmury na które patrzy się na wprost. Takie mnie od dziecka fascynowały. Cytat z pamięci, może nie dokładny, ale też z pamięci przywołuję wrażenia, jakie w małym chłopczyku z ogromnie odstającymi uszami wywoływały pochody takich kłębowisk pary. Jak byłem zafascynowany, czasami przestraszony, że sceneria może w kilka minut tak dramatycznie się zmienić. Pamiętam piorun, który na moich oczach uderzył w drzewo kilkadziesiąt metrów od okien mojego domu. Zawsze marzyłem, żeby ogladać to przyrodnicze widowisko z wielkiej wysokości. Czasami śniło mi się, że lecę balonem. Zrobiłem zdjęcie i okazało się, że chodziło o 70 metrów nad ziemią. Ps: w razie kopiowania uwaga na orientację...



Valid HTML 4.01 Transitional